piątek, 19 grudnia 2014

Hean, High Definition, Cienie 405 Hot Chocolate

Hean, High Definition, Cienie 405 Hot Chocolate



Cena: 12,99 zł
Wielkość: 6 g
Kolor: 405 Hot Chocolate

Od producenta:
Cienie HIGH DEFINITION w nowej szacie graficznej! 
Intensywnie napigmentowane trwałe cienie do powiek. 
Wysokie nasycenie cieni pigmentem gwarantuje optymalne odwzorowanie koloru na powiece. Aksamitnie miękkie i trwałe, dobrze przylegają do powieki. 

A.cień bazowy rozjaśniający
B.cień dzienny
C.cień wieczorowy
D.cień tonujący efekt Smoky Eyes 

Zestaw cieni do aplikacji pacynką lub pędzlem. 

***
Moja opinia:
Szukając cieni w kolorach pasujących na ślub, skusiłam się na małą paletkę cieni marki HEAN. Kolory od razu przypadły mi do gustu, sa idealnie takie jak chce, trwałe napigmenotowane. Cienie zamknięte są w plastkowym opakowaniu  zamykanym na zatrzask. 

Wykorzystałam je nie tylko w moim makijażu ślubnym- ah kiedy to było, którego oczywiście z braku czasu nie sfotografowałam, ale również w makijażu codziennym. Ciemno brązowy cień idealnie nadaje się do podkreślania moich brwi za co go uwielbiam. Jak na razie się niezniszczalne, mimo wielu upadków nadal w jednym kawałku!

ZALETY:
-cena
-trwałość
-pigmentacja
-wydajność
-dostępność

Pozdrawiam, SkySweet :)

środa, 17 grudnia 2014

Czerń i złoto...

To, że się ostatnio wszędzie spóźniam i moja doba jest za krótka to już norma. Wydaje mi się, że przez następne kilka miesięcy to się nie zmieni i nie sądzę, aby to nastąpiło jak Mała się już urodzi. Wręcz odwrotnie, coś mi się wydaje, że jeszcze bardziej będzie mi brakować czasu :) Takie już są tego uroki. 
Mimo, że brzuszek rośnie- w końcu to już 5 miesiąc, wybraliśmy się już prawie 3 tygodnie temu (!!!jak ten czas ucieka!!!) na Andrzejki. Na szybko przed imprezą postanowiłam pomalować pazurki i oczywiście nie obeszło się bez makijażu.
Moim tematem przewodnim była czerń i złoto, czy wyszło? Same oceńcie...

Manicure prosty i szybciutki, złoty lakier PAESE, do tego pieczątka i kreseczki namalowane pisakiem lakierowym


Co do makijażu to sprawił mi wiele frajdy. Po pierwsze na co dzień się, aż tak nie "tapetuje", a po drugie uwielbiam czerń na powiekach! :P


Myślę, że jakoś uszłam w tłumie. Teraz czeka mnie Sylwester i mimo wszystko się na niego wybieram, ale niestety w Andrzejki pożegnałam się już z moimi cudnymi 10-cio centymetrowymi szpileczkami . Po świętach czeka mnie polowanie na wygodne balerinki. Ciekawe czy znajdę coś i najważniejsze pytanie:
Czy wejdę w sukienkę, którą kupiłam już w hmm... październiku? Hehe oby tak, ale to się jeszcze okaże. Wydaje się na tyle elastyczna, że mam nadzieję, że mimo świątecznego łakomstwa zameczek się dopnie. Trzymajmy kciuki :)


A tutaj cały, skromy, Andrzejkowy look i moja najlepsza przyjaciółka Asia. Nie mam pojęcia jak ze sobą wytrzymujemy od podstawówki ale jedno jest pewno- 

PRZECIWIEŃSTWA SIĘ PRZYCIĄGAJĄ :)


Pozdrawiam, SkySweet :)

sobota, 29 listopada 2014

Różowo mi...

Dziś jak zwykle szybciutki pościk,z ostatnim moim minimalistycznym zdobieniem. W czasie gdy susze nowe, andrzejkowe pazurki, chciałabym Wam  pokazać zeszłotygodniowy mani z użyciem pieczątki. Całość wykonania była tak prosta i tak szybciutko wyschła, że na pewno to powtórzę. Wystarczyła już jedna warstwa lakieru HEAN, całość pokryta topem Seche Vite i bez uszkodzeń mogłam się nim cieszyć całe 7 dni :) 



Do wykonania zdobienia użyłam:
-lakier I love HEAN różowy perłowy
- czarny lakier do pieczątek Essence
- top Seche Vite


A oto i wykorzystana płytka.

Wybaczcie Kochane. Próbuję się zmusić do regularnego pisania, jednak na chwilę obecną przeprowadzka, zakładanie działalności itp sprawy sprawiają, że doba jest dla mnie zdecydowanie za krótka. Wydaję mi się, że nie jestem sama z takim odczuciem, prawda?

Przesyłam gorące całusy, SkySweet :*



czwartek, 30 października 2014

Halloween cz.1

Jako, że jutro Halloween, postanowiłam pobawić się i stworzyć jakieś obrzydlistwa. Oczywiście brak mi odpowiednich produktów, więc znalazłam w kuchni żelatynę, barwniki i eksperymentowałam. Wprawdzie nigdzie się nie wybieram jutro, ale z nudów, czemu by nie spróbować? Mam kilka chętnych osób na makijaż jutro, więc może coś wykorzystamy. Metodą prób i błędów powstało coś takiego:


Dwie próby i dwie inne "techniki". Pierwsza z użyciem żelatyny, druga z klejem do rzęs :)


Do prawdziwych ran brakuje temu sporo, za to zabawa była przednia. Fajnie spróbować zrobić coś innego.

Mam nadzieję, że jutro uda mi się pokazać Wam co zmalowałam.

Pozdrawiam, SkySweet :)

czwartek, 23 października 2014

LIRENE Intensywne serum zapobiegające rozstępom

Długo już mnie z Wami nie było, ale życie biegnie tak szybko, że całkowicie zabrakło mi czasu na spędzanie czasu przy komputerze. Teraz troszkę zwolniłam tempo, nabrałam dystansu. Życie sprawiło mi przez ostatni rok wiele niespodzianek i tych dobrych, ale także i złych. Wiele z naszych planów nie wyszło, inne musieliśmy odłożyć na później, jednak są i plusy nowych sytuacji :) Spodziewamy się z mężem maleństwa, otwieram firmę, kończymy remont mieszkania, więc nadal dzieje się bardzoooo dużooo... Mam nadzieję, że teraz gdy już jestem w domu, a pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, będę zaglądała tu znacznie częściej.

Jednak postanowiłam w tym czasie zadbać troszkę bardziej o siebie. Moim zdaniem rozstępy jeśli mają się pojawić, to i tak się pojawią, ale warto pomóc troszkę skórze się rozciągnąć, tym bardziej, że mam do ich powstawania tendencję :)

Oto moja pierwsza propozycja:


LIRENE Intensywne serum zapobiegające rozstępom


Cena: 24,90zł 
Wielkość; 200ml

Serum LIRENE ma bardzo przyjemny zapach, dobrze nawilża i szybko się wchłania. Jego zadaniem jest zapobieganie rozstępom przy regularnym stosowaniu. Konsystencja jest dość gęsta, mimo to dobrze się go rozprowadza.  Nie podrażnia i nie powoduje uczuleń przynajmniej w moim przypadku. Jeśli chodzi o wydajność to nie mogę narzekać, stosuję go od około miesiąca i zostało jeszcze około pół tubki, przy czym jak na razie używam go tylko na okolice brzucha. Opakowanie jest urocze, rzucało się w oczy na półce. Jest różowe i ma cudne zdjęcie z brzuszkiem.
Na razie brzuch rośnie mi powoli, więc jeszcze rozstępów nie zauważyłam, jednak nie wiem czy to kwestia serum, czy czasu :) Brzuszek na pewno jest nawilżony i delikatny. Zobaczymy co będzie dalej.

ZALETY:
-zapach
-dobrze się wchłania
-nawilża
-wydajny
-dostępny

Pozdrawiam :)


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

PAESE Ideal Matte

PAESE Ideal Matte


Cena: ok 17 zł
Wielkość: 30 ml
Kolor: 10

Lekki ale kryjący, by w naturalny sposób zamaskować niedoskonałości skóry, pozwalając jednocześnie swobodnie jej oddychać. Doskonale stapia się ze skórą i dopasowuje do jej struktury czyniąc cerę jednolitą i aksamitnie gładką bez efektu maski. Bogaty w witaminy i składniki odżywcze gwarantuje skórze optymalną pielęgnacją i ochronę przed promieniowaniem UV. Zapewnia idealnie matową cerę przez 12 godzin. 

***

 Podkład dość dobry, jednak dla mnie ciut za ciemny, a raczej z pomarańczowy. Przynajmniej w zimowym okresie nie spełnił oczekiwać, ale myślę, że teraz jak buzia nabierze lepszego koloru wykorzystam go bez problemu. Konsystencja dość płynna, co mnie akurat odpowiada, jednak są tego zwolennicy i przeciwnicy. Dla mnie ok bo łatwo się rozprowadza. Czy matuje ciężko powiedzieć, na mnie wręcz się świeci, radzi sobie  za to z zakryciem różnego rodzaju zmian. Zapach jest specyficzny i troche drażniący.


ZALETY:
-kryje
-nie zapycha
-filtr
-cena
(To tyle? niemożliwe...)

WADY:
-zapach
-kolor
-brak matowienia 


Tu na zdjęciu z lampą wygląda przezwoicie, może po prostu wybrałam zły kolor?

Pozdrawiam, SkySweet:*



poniedziałek, 31 marca 2014

CR CAIRUO Lakier # 32 czyli lakier z "chińczyka"

Witajcie Kochane,
jako, że jestem fanką lakierów skusiłam się na kolejny, tym razem w "chińskim" sklepie za całe 4 zł. Majątek prawda? Kolor w opakowaniu prezentował się bardzo ładnie co mnie skusiło. Od razu wzięłam się za malowanie, czego jednak później żałowałam, bo schły chyba całą wieczność! 



Cena: 4zł
Kolor: 32 Chocolate




Kolor na żywo rzeczywiście bardzo ładny. Lakier kryje dwoma warstwami, jednak czas potrzebny na jego wysuszenie zniechęca mnie do kolejnego użycia. Nie pomogło dmuchanie, zimna woda ani suszarka do paznokci. Opakowanie lakieru standardowe, zdarza się, że po odkręceniu pędzelek nadal jest w środku. Lakier ma średnio gęstą konsystencje, która dobrze się rozprowadza.


Zalety: 
-kolor
-cena
-krycie


Wady:
-trwałość
-czas suszenia


Pozdrawiam, SkySweet :*

piątek, 28 marca 2014

AVON, SuperShock Mascara

Witam Was Kochane,
od dawna jestem fanką tego tuszu i zamówiłam go nie pierwszy raz. Jednak wydaję mi się, że tym razem jest inny. Jego konsystencja jest dość rzadka, wręcz lejąca.



Cena: 19,90zł
Kolor: czarny
Wielkość: 10ml


Tusz ma proste, standardowe, czarne opakowanie, ale nie o nie tu chodzi tylko o szczoteczkę. Sylikonowa, duża i miękka szczoteczka rozprowadza dobrze tusz na rzęsach, zwykle ich nie sklejając. Już jedna warstwa wydłuża rzęsy idealnie, delikatnie je pogrubiając. Zazwyczaj tuszuję rzęsy dwoma warstwami, co przy tej maskarze się nie sprawdziło. SuperShock nie kruszy się i nie odbija pod oczami. 

Bez

Jedna warstwa

Dwie warstwy- dla mnie zbyt rzęsy się posklejały :)

Zalety:
-trwałość
-cena
-wydłuża rzęsy
-pogrubia
-rozczesuje rzęsy
-sylikonowa precyzyjna szczoteczka

Pozdrawiam, SkySweet :*



środa, 26 marca 2014

Golden Rose, Holiday Nails, # 63

Witajcie Kochani,
wybaczcie, że tak długo się nie odzywałam, ale  te ostatnie miesiące minęły mi tak szybko, że nawet nie wiem co się działo! Tak w skrócie to zostałam kosmetologiem, wyszłam za mąż, wyjechałam z granicę i wróciłam, a teraz szukam pracy w zawodzie, dorabiając w bistro :) Jak widać w jednym zdaniu można streścić 7 miesięcy życia! 

A teraz wracam do moich wszystkich blogów i zacznę standardowo od lakieru, którego znacie już pewnie wszystkie :)
Golden Rose Holiday Nails w kolorze bladego różu w sam raz na nadchodzącą piękną pogodę.




 
Cena: 10,40 zł
Kolor: 63


ZALETY:
-trwały
-wydajny
-szybko schnie
-łatwo się go aplikuje
-matowe wykończenie
-intensywny kolor
-konsystencja




Całuję i obiecuję się tu teraz częściej pojawiać :*


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...